Biały i czarny - dwa kolory, które istniały od zawsze, lecz dopiero za sprawą Coco Chanel ich znaczenie nabrało w modzie szczególnego wyrazu. Biały – symbol niewinności , harmonii, spokoju oraz jego przeciwieństwo – czarny kojarzony z siłami zła, ciemności, ale także powagą, bogactwem, luksusem.
Czarny i biały jest jak modowe Ying Yang – dwie pierwotne, przeciwstawne barwy, które nawzajem uzupełniają się.
Do chanelowskiej koncepcji stylu i elegancji powraca Ursula Ray w swojej ostatniej kolekcji „Monochromatique”.
Kolekcja według mnie przepiękna i zaskakująca. Oprócz klasycznych czarnych spódnic „kopertówek”, długich satynowych rękawic oraz kapeluszy z rondem, projektantka wyczarowała przyciągające wzrok, bogate w geometryczne wzory, świetnie skrojone żakiety oraz płaszcze.
Komplet z żakietem - cena 680,- Płaszcz - cena 1150,-
W kolekcji nie zabrakło także kilku „małych czarnych”. Ta z prawej zasługuje na szczególną uwagę. Niezwykle plastyczna, czarne koła na białym tle przywodzą na myśl słynną postać Pierrota z francuskiej pantomimy...
W „Monochromatique” znajdziemy propozycje zarówno na romantyczne wieczory jak i spotkania biznesowe czy cocktail party.
Zachęcam do zapoznania się z całą kolekcją projektantki na stronie www.ursularay.eu.
Komentarze